Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 kwietnia 2025 06:43
Reklama

Sensacyjne odkrycie. Znaleźli broń ostatniego Żołnierza Wyklętego

Ukrywał się w lasach jeszcze długo po wojnie. Komunistycznej bezpiece udało się go dopaść dopiero w 1963 roku. Właśnie odnaleziono pistolet Józefa Franczaka „Lalusia”.

„21 października 1963 roku, w obławie funkcjonariuszy SB (Służba Bezpieczeństwa) i ZOMO (Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej) we wsi Majdan Kozic Górnych na Lubelszczyźnie zginął Józef Franczak „Laluś”, ostatni żołnierz niepodległej II Rzeczypospolitej. Jego siostry dopiero 20 lat później mogły złożyć ciało (pozbawione przez komunistów głowy) w rodzinnym grobowcu” – tak „Lalusia” wspomina Instytut Pamięci Narodowej,

Nie dał się złapać

Józef Franczak „Laluś” urodził się w 1918 roku w małej podlubelskiej wiosce Majdan Kozic Górnych. Zgłosił się do Szkoły Podoficerskiej Żandarmerii w Grudziądzu, a następnie służył w Równem na Wołyniu. We wrześniu 1939 r. walczył z Sowietami. Udało mu się zbiec z niewoli i powrócić w rodzinne strony.

Podczas wojny był żołnierzem ZWZ i AK, a po wkroczeniu Armii Czerwonej znalazł się w szeregach organizowanego przez komunistów „ludowego” WP. Ale od razu zdezerterował.

Obława goniła obławę

„Rozpoznany, powrócił w rodzinne strony, ale tutaj już w czerwcu 1946 roku wpadł w obławę grupy operacyjnej wojewódzkiego UB w Lublinie. Podczas transportu uciekł wraz z dziewięcioma innymi aresztantami, zabijając m.in. trzech funkcjonariuszy bezpieki. Na krótko dołączył do jednego z pododdziałów zgrupowania mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Na początku 1947 roku zgłosił się do oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. 

Po akcji ujawnieniowej z wiosny 1947 roku został dowódcą jednego z pododdziałów. Wraz ze swoimi partyzantami (było ich zazwyczaj od czterech do sześciu) patrolował podległy mu teren na pograniczu powiatów lubelskiego i krasnostawskiego; zbierali informacje dotyczące aresztowań i operacji przeprowadzanych przez aparat represji, a także na temat osób współpracujących z UB oraz najbardziej gorliwych funkcjonariuszy UB i MO” – opisuje IPN.

Obław na wyklętego było mnóstwo. Ale żadna się nie udała. „Laluś” został ostatnim partyzantem, którego ścigali komuniści. Na nic było zakładanie podsłuchów, wysyłanie szpiegów i tworzenie punktów obserwacyjnych. Zawsze Franczakowi udało się uciec. Tak było do 1963 roku. Wówczas został wydany. Zrobił to Stanisław Mazur, na którego SB miało haki. Tak został zmuszony do współpracy.

Przynieście mi głowę Franczaka

Akcja nie poszła szybko. Mazurowi udało się zbliżyć do „Lalusia”, ale jeszcze trzy miesiące zajęło SB organizowanie obławy. W końcu 20 października 1963 roku agent wyposażony w aparaturę podsłuchową spotkał się z Józefem Franczakiem. 

„W okolicy oczekiwała grupa likwidacyjna złożona z dziesięciu oficerów operacyjnych SB i 60 funkcjonariuszy ZOMO. Akcja zakończyła się fiaskiem z powodu awarii środków łączności posiadanych przez agenta, trudnych warunków terenowych oraz wyznaczenia spotkania na wieczór” – relacjonują historycy.

Dzień później ponowiono obławę. Tym razem okolicach wsi Majdan Kozic Górnych namierzono wyklętego. Zorientował się, że to zasadzka i próbował, udając cywila, uciec. Przebiegł ok. 300 metrów, ale trafiła go kula przeciwników.

„W prosektorium Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie przeprowadzono sekcję zwłok i pozbawiono je głowy, a następnie złożono w bezimiennym grobie na cmentarzu komunalnym przy ul. Unickiej w Lublinie” – informuje IPN. 

Dopiero w 2015 roku odnaleziono czaszkę żołnierza. Znajdowała się w zbiorach Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. „Laluś” został pochowany w rodzinnym grobie.

Ukryty pistolet

Teraz historia Franczaka ma ciąg dalszy. Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych informuje, że po latach znaleziono broń Franczaka. Pistolet był ukryty w domu we wsi Wygnanowice na Lubelszczyźnie. Znalazł ją syn „Lalusia” Marek Franczak w towarzystwie Jacka Pawłowicza, wicedyrektora muzeum i historyka dr. hab. Piotra Niwińskiego.

Broń trafi do muzeum.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 8°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 7 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rekinek 😂😂😂Treść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 9.04.2025, 20:44Źródło komentarza: Kolorowy start parady – przedszkola i szkoły wylosowały swoje motywy!Autor komentarza: Pawel JaskulaTreść komentarza: a co z Panem Leszkiem ?? martwimy sie... gdzie jest Nasz ulubiony redaktor....Data dodania komentarza: 8.04.2025, 21:59Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: alojzyTreść komentarza: Bezradni bez własnego zdania i odwagi cywilnej,Data dodania komentarza: 8.04.2025, 12:21Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: lookerTreść komentarza: Pan radny Nowicki widać, że nie trzyma ciśnienia. Radni którzy posiadają większą wiedzę od innych to według niego radni przemądrzali, którzy próbują pouczać innych. Dziecinne podejście. I ma pan rację - demokracja - to taki "niedoskonały" ustrój państwowy, gdzie dwóch idiotów przegłosuje jednego Einsteina.Data dodania komentarza: 7.04.2025, 14:23Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Może wypada powiedzieć wprost o mieszkaniach wynajętych za "przysłowiowe grosze" z zasobów TBS LOKUM pani Prezes Szpitala z pensją brutto 24 tysiące złotych czy panu wiceprezydentowi z pensją brutto 20 tysięcy, a nie mówić o "dwóch osobach które są kością niezgody".Data dodania komentarza: 7.04.2025, 14:17Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: Leokadia z NowogarduTreść komentarza: Obserwuję działania Pana Burmistrza Wiatra, te każdego dnia będąc gospodarzem Nowogardu, jak i te które potrafi umiejętnie 'sprzedać" medialnie. Powiem krótko, takiego Burmistrza nam potrzeba było i żałuję, że tak późno został Pan odkryty przez mieszkańców, bo dużo czasu Nowogard stracił mając przez tyle lat polityka z SLD! Działania Pana Burmistrza Wiatra zawsze pokrywają się z tym co robi, nie ma tam ani ubarwień ani też przesady czy kolorowania! To nie jest laurka, tylko fakty, które przedstawia tu ponad 60-letnia mieszkanka Nowogardu z pomocą wnuczka. Dużo dobrego i wielu łask Bożych życzę Panu Burmistrzowi!Data dodania komentarza: 29.03.2025, 21:45Źródło komentarza: Nowogard. Samorządowy Program Informacyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama