Jeszcze nie ogarnęło nas szaleństwo, bo polskie krowy pasą się na pastwiskach i zimą jedzą siano. Sprzedawcy zapewniają, że handlują tylko polskim mięsem. W sklepach informują nas o tym widoczne napisy. Służby celne potwierdzają, że granic Polski nie przekraczają transporty z zakażoną wołowiną.(…) 17 lutego 2001 roku w temacie BSE przepytaliśmy mieszkańców. Potwierdzamy, paniki nie było.
Napisz komentarz
Komentarze