Michał Limboski mało widoczny jest na scenach, estradach i telewizyjnych programach muzycznych, ale gdy się już tam pojawia, urzeka swoich słuchaczy. Zazwyczaj gra koncerty solo, w których łączy wszystkie swoje muzyczne światy, blues, piosenkę, improwizację oraz śpiew alikwotowy. Dziesięć lat temu przygodę ze sceną rozpoczynał właśnie od świnoujskiego FAMA.
Napisz komentarz
Komentarze