Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 21 lutego 2025 10:59
Reklama

Segregacja tekstyliów. Stare ręczniki czekają na swoje miejsce

Od 1 stycznia musimy segregować tekstylia. Najwięcej jest wśród nich używanej odzieży. I od 1 stycznia wielu z nas nie wie, co ma z tym zrobić.

Gminy zazwyczaj odsyłają do PSZOK-ów (Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych). Te jednak są gdzieś na peryferiach miast, a nie wszyscy mają auto. Poza tym…

Albo kontener na śmieci mieszane, albo kosz uliczny?

– Mam zasuwać na koniec miasta, żeby oddać trzy stare ręczniki, bo tyle miałam do wyrzucenia? – pyta pani Beata, mieszkanka północnej Polski. 

I dodaje: – W piwnicy nie będę tego składowała, bo nie mam już na to miejsca. To i tak od dawna jest magazyn rzeczy zbędnych.

Pani Beata dokładnie przetrząsnęła interenet w poszukiwaniu miejsc, w których mogłaby się pozbyć starych ręczników. Poza PSZOK-iem i kontenerami PCK nie znalazła nic. Co jej pozostało?

– Albo kontener na śmieci mieszane, albo kosz uliczny. Oba rozwiązania beznadziejne – ocenia. 

Na razie stare ręczniki leżą w kącie szafy. Czekają, aż znajdzie się dla nich docelowe miejsce.

Od 1 stycznia – przypomnijmy – tekstylia nie powinny już trafiać do odpadów zmieszanych. Obowiązek znalezienia im miejsca spoczywa na gminach. 

A te w większości ograniczyły się do odsyłania swoich mieszkańców do PSZOK-ów. Dla wielu osób jest to propozycja z gatunku „nie do przyjęcia”. Na szczęście są jeszcze inne możliwości.

Rzut Beretem to mapa i aplikacja

Jedną z nich jest projekt pod nazwą Rzut Beretem. Na stronie internetowej czytamy:

„Rzut Beretem (rzutberetem.eco) to mapa, dzięki której każdy, kto ma zbędne ubrania, może łatwo znaleźć lepszą alternatywę niż kubeł „na zmieszane”. Wierzymy, że wiarygodne dane oraz wygodna wyszukiwarka są kluczem do tego celu. 

Rzut Beretem to aplikacja rozwijana przez fundację Problematy. Jej działanie opiera się na rozwiązaniu open source Goodmap, które aktywnie rozwijamy. Jeśli chcesz nam w tym pomóc, sprawdź nasze repozytorium na Githubie”.

– Rzut Beretem to nowo powstałe rozwiązanie. Każde miejsce na mapie zostało sprawdzone przez wolontariusza naszej fundacji w terenie – podkreśla Agnieszka Franus, menedżerka projektu w rozmowie z Portalem Samorządowym.

I zachęca organizacje, które zajmują się zbiórką używanych tekstyliów, do współpracy. Dzięki temu na mapie będzie przybywało punktów, gdzie się ich pozbędziemy.

W tej chwili na mapie Polski jest ich około 1700, ale każdego dnia pojawiają się nowe. Sprawdź, gdzie już są.

Jak ocenia to, co dzieje się z segregacją tekstyliów?

– Miasta bardzo różnie do tego podchodzą. W większości pozostawiają to, co było do tej pory, czyli PSZOK-i, albo wskazują organizacje zajmujące się zbiórką – odpowiada Agnieszka Franus w rozmowie z serwisem. 

I dodaje: – Są nieliczne wyjątki, bo niektóre miasta stawiają dodatkowe kontenery, m.in. Wałbrzych i Gdynia, albo wprowadzają odbiór tekstyliów z domów, od mieszkańców. Myślę, że miasta dopiero będą się uczyć, jak to robić, i wtedy, gdy dostrzegą problem, będą wdrażać swoje rozwiązania.

Gdzie jeszcze można oddać zużyte ubrania i inne tekstylia?

Gminy – jak już wspomnieliśmy – najchętniej odsyłają do PSZOK-ów. Tych w całej Polsce jest ponad 2 tys. Średnio jeden PSZOK przypada na 17 tys. mieszkańców. 

Ich słabością jest jednak to, że są – po pierwsze – oddalone od centrów miast, a pod drugie – nie mają sortowni, w których można by odpowiednio segregować ubrania, a potem powtórnie wprowadzać na rynek. 

Kolejną możliwością są kontenery. Ustawiają je – rzadziej – miasta i wyspecjalizowane firmy. Wśród nich jest między innymi – jak podaje Portal Samorządowy – Wtórpol. 

Jak czytamy na stronie firmy: „Robiąc porządki w  szafie, podejmujemy decyzję – co zrobić z niepotrzebnymi ubraniami. Najprostszym sposobem jest wrzucenie ich do specjalnego kontenera na odzież używaną. W całej Polsce jest 65 tysięcy pojemników z logo Fundacji Eco Textil i Polskiego Czerwonego Krzyża. Jeśli zdecydujesz się przekazać odzież do któregoś z nich, zyskasz pewność, że nic, co tam trafi, nie skończy na wysypisku”. 

Można też skorzystać z usługi InPostu EKOzwroty. Oddane rzeczy trafią do Fundacji Odzyskaj Środowisko, która przekaże je do organizacji charytatywnych lub „odpowiedzialnej utylizacji”.

Odzież używaną przyjmują też sklepy, które potem ją sprzedają, a zysk przeznaczają na działania statutowe. Sklepy takie działają m.in. w Szczecinie, Gdyni czy Warszawie. 

Zanim zdecydujemy, jak się pozbyć niechcianych tekstyliów, warto poszukać w internecie adresów, pod którymi znajdziemy pomoc. Bo ta lista jest coraz dłuższa. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

t.g 16.02.2025 13:07
jestem osobą starszą nie mam samochodu i nie będę nosiła zbędne zniszczone szmatki w oddalone punkty od mojego miejsca zamieszkania czyli dalej będę wrzucała do pojemników czarnych

zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 21 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: PraktykTreść komentarza: Napiszę tak, co ma piernik do wiatraka? Jaki ma wpływ zatrudnienie radnego na interesy mieszkańców?Data dodania komentarza: 19.02.2025, 08:05Źródło komentarza: Rozmowy na czasie…Autor komentarza: analitykTreść komentarza: Patologią tej władzy jest to że radni którzy maja bronić interesów mieszkańców są zatrudniani w spółkach miejskich , nad którymi nadzór sprawuje prezydent miasta .Data dodania komentarza: 19.02.2025, 00:46Źródło komentarza: Rozmowy na czasie…Autor komentarza: t.gTreść komentarza: jestem osobą starszą nie mam samochodu i nie będę nosiła zbędne zniszczone szmatki w oddalone punkty od mojego miejsca zamieszkania czyli dalej będę wrzucała do pojemników czarnychData dodania komentarza: 16.02.2025, 13:07Źródło komentarza: Segregacja tekstyliów. Stare ręczniki czekają na swoje miejsceAutor komentarza: Rybarczyk C.Treść komentarza: Wydaje się, że Osiedle Posejdon jest od wielu lat w permanentnej przebudowie i przymiarkach do realizacji pomysłów, zmian i twórczego zagospodarowania samego Osedla jak W.Polskiego i ul. Marynarki Wojennej. Dyskusje ciągle trwają, tylko nic tak do końca z tego nie wynika, tych zmian po prostu nie widać. Może coś się ruszy, gdy fizycznie rynek niemiecki w tym rejonie przestanie istnieć.Data dodania komentarza: 15.02.2025, 22:52Źródło komentarza: Rozmowy na czasie...Autor komentarza: Barbara MichalskaTreść komentarza: Szanowni Państwo, Strategie rozwoju były dwie, ostatnia w latach 2013-2020. Proszę sprawdzić zapisy w tzw. WSPO zawierajacym konkretne zadania, które zostały w niej zawarte . Strategia była zbudowana z ogromnym udziałem mieszkańców. Nie wiem na jakiej podstawie padło stwierdzenie, że nawet w połowie nie została zrealizowana. Jest raport końcowy stwierdzający bardzo wysoki stopień jej realizacji, niemal wszystkie zadania zostały zrealizowane. Parkingi - oczywiście, że zostały zaplanowane buforowe, a nawet w części zrealizowane. Jest projekt parkingu wielopoziomowego przy ul. Barlickiego. W każdej chwili można przystąpić do jego realizacji. Powstal m.in. parking przy ul. 11 Listopada i przy Baltyckiej, przy ul. Karsiborskiej, są miejsca na kolejne. Nie jest prawdą, że ktoś w tym temacie coś zaniechał czego dowodem jest fakt, że parkingi te nie są zapełnione. Jeśli chodzi o handel na rynku "niemieckim" i Stowarzyszenie Granica - niestety większość podzierżawia teren czerpiąc z tego podwójny a nawet potrójny dochód/zysk w stosunku do opłat jakie dzierżawcy płacą miastu. Tak nie powinno być i miasto powinno przyjąć plan zagospodarowania oraz uporządkować ten niekorzystny dla budżetu pozostałych mieszkańców stan, gdzie znaczące zyski z pośrednictwa osiąga nieliczna grupa. Jednocześnie przetargi na wolne stanowiska potwierdziły, że rynkowa cena stoiska w tym obszarze jest ciagle bardzo wysoka, wyższa niż płacili pozostali woeloletni dzierżawcy. Tak więc krąży wiele poglądów, które nie mają odzwierciedlenia w stanie faktycznym. PozdrawiamData dodania komentarza: 15.02.2025, 17:13Źródło komentarza: Rozmowy na czasie...Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Po tej konferencji stwierdzić można jedno, po pół roku staliśmy się ubogim miasteczkiem z wieloma poważnymi problemami natury inwestycyjnej, komunikacyjnej, wizerunkowej i finansowej. No to lipa!Data dodania komentarza: 14.02.2025, 19:36Źródło komentarza: Promowa konferencja prasowa…
Reklama
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama