Od wczesnych godzin porannych do późnych popołudniowych, należało drogą kupna nabyć ten słodki, kaloryczny piekarniczy produkt. Mowa tu o pączkach, bo przecież tradycji musiało stać się zadość, stąd nikt w Tłusty Czwartek nie liczył ani ilości zjedzonych pączków, ani też kalorii. Różna była ich cena, i różne nadzienie. I tylko mieszkańcy wiedzieli gdzie były najsmaczniejsze!
Reklama
Świnoujście. Tak było w czwartek. W Tłusty Czwartek
W czwartek, 27 lutego br. istne szaleństwo ogarnęło miasto.
- 28.02.2025 14:19
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze