- Do urzędu miasta zgłosiło się kilku właścicieli miejscowych firm, którzy otrzymali takie pisma. Nadawcą jest Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczych i Firm. – informuje Robert Karelus rzecznik prezydenta miasta - Nazwa łudząco podobna do faktycznie funkcjonującej Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Treść pisma informuje o konieczności wpłaty kilkuset złotych tytułem wpisu do ewidencji. Tylko, że nie tej urzędowej prowadzonej przez ministerstwo, a założonej przez prywatną osobę, która w ten sposób zarabia.
W podpisie widnieje jedynie pieczątka z podpisem „administrator”, bez żadnego nazwiska. Poniżej dołączony jest wypełniony, gotowy już do nadania formularz przelewu z podanym oczywiście kontem, na które pieniądze powinny zostać przekazane.
Podobny proceder miał już miejsce w 2013 roku na terenie Lubelszczyzny. Już wtedy ostrzegali przed tym urzędnicy, także ministerstwa gospodarki.
- To nic innego, jak żerowanie na ludzkiej naiwności – mówi jeden z właścicieli świnoujskiej firmy, który otrzymał takie pismo. – Pismo do złudzenia przypomina urzędową korespondencję. Człowiek w pierwszym odruchu myśli, że musi zapłacić, bo inaczej jego firma zostanie wykreślona z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Dopiero, jak się człowiek dobrze wczyta w treść to zaczyna mieć wątpliwości.
Rzecznik prezydenta przypomina - Wpis firmy czy też jej wykreślenie z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej są BEZPŁATNE –
Napisz komentarz
Komentarze