Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 kwietnia 2025 22:05
Reklama

Ogromne pieniądze na uśpionych kontach. Jak je odzyskać?

Nawet 10 mld złotych może znajdować się na tzw. uśpionych kontach. To w dużej części pieniądze osób zmarłych, których bliscy mogą się o nie upomnieć. Jak to zrobić?
Ogromne pieniądze na uśpionych kontach. Jak je odzyskać?

Autor: iStock

Kiedy ktoś umiera często zgromadzone przez niego, za życia, pieniądze zostają w banku. To tzw. uśpione konta – środki, po które się nikt nie zgłasza. W Polsce może być na nich nawet 10 mld złotych. Warto wiedzieć, jak takie pieniądze od instytucji finansowej odzyskać. Najlepszym sposobem, aby uniknąć długotrwałych procedur, jest wcześniejsze zadbanie o tę kwestię. Powierzając bankowi czy SKOK-owi swoje pieniądze, warto wskazać osobę, która może nimi dysponować po śmierci właściciela konta.

Można wypłacić?

Bliscy zmarłych, aby móc dysponować majątkiem osoby, która odeszła, powinni czekać na zakończenie postępowania spadkowego. Może się jednak zdarzyć, że już wcześniej rodzina użyje karty bankomatowej i wypłaci (znając numer PIN) środki z rachunku. To ryzykowne, bo wraz ze śmiercią posiadacza rachunku wygasają wszelkie pełnomocnictwa. Bank, dowiadując się o wypłacie po śmierci właściciela konta, może wszcząć postępowanie wyjaśniające. Banki informują, że powinny najpierw otrzymać wiarygodną informację o śmierci klienta (akt zgonu), wówczas blokują rachunek, a środki będą wypłacone spadkobiercom, po zakończeniu wszystkich procedur.

10 lat czekania

Przez lata kwestia uśpionych kont w Polsce nie była w pełni uregulowana. To się zmieniło w 2016 roku, kiedy weszły w życie odpowiednie przepisy. Jakie procedury przewidują? Jeżeli bank zauważy, że przez pięć lat nie było dokonywanych na rachunku żadnych operacji, powinien wystąpić do państwowych urzędów dysponujących bazę numerów PESEL, aby ustalić, czy klient żyje. Po 10 latach, gdy nadal po środki nikt się nie zgłasza, bank może zamknąć rachunek. Wówczas pieniądze są przekazywane gminie, w której klient był zameldowany właściciel konta. Gdy meldunku nie ma, środki stają się własnością skarbu państwa.

Gdzie szukać?


Co jednak w sytuacji, gdy rodzina zmarłego nie wie, w jakim banku trzymał oszczędności? Nie może odnaleźć żadnych umów, kart czy jakichkolwiek tropów prowadzących do właściwej instytucji. Jak w takim przypadku odzyskać środki z uśpionego konta?

Trzeba wówczas zwrócić się do Centralnej Informacji o Rachunkach, która prowadzona jest przez Krajową Izbę Rozliczeniową. Pomoże ona ustalić, w jakiej instytucji zmarły trzymał pieniądze. Trzeba jednak posługiwać się aktem poświadczającym dziedziczenie lub postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku.

Takie zapytanie można złożyć w dowolnym oddziale jakiegokolwiek banku lub SKOK-u w Polsce. A one mają trzy dni na udzielenie odpowiedzi i wskazanie, gdzie dokładnie znajduje się poszukiwany rachunek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 19 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pawel JaskulaTreść komentarza: a co z Panem Leszkiem ?? martwimy sie... gdzie jest Nasz ulubiony redaktor....Data dodania komentarza: 8.04.2025, 21:59Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: alojzyTreść komentarza: Bezradni bez własnego zdania i odwagi cywilnej,Data dodania komentarza: 8.04.2025, 12:21Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: lookerTreść komentarza: Pan radny Nowicki widać, że nie trzyma ciśnienia. Radni którzy posiadają większą wiedzę od innych to według niego radni przemądrzali, którzy próbują pouczać innych. Dziecinne podejście. I ma pan rację - demokracja - to taki "niedoskonały" ustrój państwowy, gdzie dwóch idiotów przegłosuje jednego Einsteina.Data dodania komentarza: 7.04.2025, 14:23Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Może wypada powiedzieć wprost o mieszkaniach wynajętych za "przysłowiowe grosze" z zasobów TBS LOKUM pani Prezes Szpitala z pensją brutto 24 tysiące złotych czy panu wiceprezydentowi z pensją brutto 20 tysięcy, a nie mówić o "dwóch osobach które są kością niezgody".Data dodania komentarza: 7.04.2025, 14:17Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: Leokadia z NowogarduTreść komentarza: Obserwuję działania Pana Burmistrza Wiatra, te każdego dnia będąc gospodarzem Nowogardu, jak i te które potrafi umiejętnie 'sprzedać" medialnie. Powiem krótko, takiego Burmistrza nam potrzeba było i żałuję, że tak późno został Pan odkryty przez mieszkańców, bo dużo czasu Nowogard stracił mając przez tyle lat polityka z SLD! Działania Pana Burmistrza Wiatra zawsze pokrywają się z tym co robi, nie ma tam ani ubarwień ani też przesady czy kolorowania! To nie jest laurka, tylko fakty, które przedstawia tu ponad 60-letnia mieszkanka Nowogardu z pomocą wnuczka. Dużo dobrego i wielu łask Bożych życzę Panu Burmistrzowi!Data dodania komentarza: 29.03.2025, 21:45Źródło komentarza: Nowogard. Samorządowy Program InformacyjnyAutor komentarza: analitykTreść komentarza: Najbardziej leniwa rada w historii, a radni jak u Orwella.Data dodania komentarza: 29.03.2025, 09:26Źródło komentarza: Rozmowy na czasie…
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama