- Pozostałe nekropolie zamknięte w miniony weekend, już są otwarte - mówi Bartosz Rudnicki, dyrektor ds. techniczno - eksploatacyjnych w stargardzkim MPGK. - Na nich wiatr powywracał jedynie pojemniki na odpady czy przenośne toalety. Najgorzej jest na starym cmentarzu, gdzie rośnie dużo drzew.
Strażacy nadal usuwają skutki silnego wiatru. Powiatowe Stanowisko Kierowania odebrało prawie 350 zgłoszeń. Pełne ręce roboty mieli i mają nadal stargardzcy strażacy. W mieście, w czasie ostatnich wichur interweniowali ponad 60 razy. Drzewa spadały na ulice i zaparkowane przy nich samochody. Kilka drzew runęło w stargardzkich parkach. Z żywiołem i jego skutkami walczą też strażacy – ochotnicy z całego powiatu stargardzkiego.
Wichura w Stargardzie. Szkody są spore, szczególnie na cmentarzu
Do odwołania będzie w Stargardzie nieczynny cmentarz komunalny przy ul. Kościuszki. Tam wichura spowodowała duże straty. Wyrywała drzewa z korzeniami lub łamała je jak zapałki. Jak informuje MPGK, zarządca cmentarza, leży tam teraz ok. 20 wiatrołomów. Wiele innych drzew zostało naruszonych, na jeszcze innych wiszą gałęzie. Dlatego cmentarz ten pozostanie zamknięty do czasu, aż służby uporają się ze szkodami. Przy ul. Kościuszki odbywają się jedynie zaplanowane wcześniej pochówki. Wiatrołomy pospadały też na groby, część mogił uległa uszkodzeniu. Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej apeluje do stargardzian, by ze względów bezpieczeństwa nie wchodzili jeszcze na teren cmentarza, bo może się to skończyć tragedią.
- 21.02.2022 13:54 (aktualizacja 30.09.2023 23:21)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze