Dlatego obie strony wspólnymi siłami próbują doprowadzić do realizacji tej inwestycji. Projekt jest już zapisany w Planie Federalnym Infrastruktury Transportowej niemieckiego rządu. W tej chwili największym problemem jest rentowność linii. W pierwszej analizie z 2008 roku wskaźniki mówiły jednoznacznie, że połączenie jest nieopłacalne. Strona niemiecka zleciła jednak kolejne badania. Tym razem wyszło, że linia kolejowa będzie opłacalna, ale pod warunkiem, że oprócz przewozów pasażerów będzie wykorzystywana również do transportu towarów.
Na spotkaniu w sierpniu 2021 roku obie strony ustaliły, że warto do współpracy zaangażować po polskiej stronie również Północną Izbę Gospodarczą. Co prawda jej świnoujscy członkowie to przede wszystkim branża turystyczna, ale i ona powinna być zainteresowana znalezieniem firm przewożących koleją nie tylko turystów ale też towary.
Przypomnijmy. Połączenie kolejowe Świnoujście-Berlin funkcjonowało do 1945 roku. Wtedy to wycofujące się wojska niemieckie zniszczyły podnoszony most kolejowy w Karninie. Według wstępnych szacunków na ułożenie 40 kilometrowego odcinka torów (tyle brakuje do istniejącej już linii w kierunku na Berlin) oraz na odbudowę mostu potrzebne będzie blisko miliard złotych. Gotową linią kolejową Świnoujście – Berlin przejazd zajmowałby nie więcej jak 2 godziny.
Napisz komentarz
Komentarze