Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 kwietnia 2025 07:01
Reklama

Kompromitacja polskiego sportu. Jest ciąg dalszy głośnej afery z Tokio

Przez błąd Polskiego Związku Pływackiego kilkoro zawodników nie wystartowało na olimpiadzie w Tokio. Sportowcy grozili działaczom sądem. Jak zakończyła się ta sprawa?
Kompromitacja polskiego sportu. Jest ciąg dalszy głośnej afery z Tokio

Autor: iStock

Chodzi o głośne wydarzenia z ostatnich Igrzysk Olimpijskich rozgrywanych w Tokio. „Po wielu miesiącach przygotowań do największego sportowego wydarzenia w naszym życiu - igrzysk olimpijskich - część z nas musi wrócić do Polski przez zaniedbania PZP. Część z nas pozbawiono marzeń o zostaniu olimpijczykami” - napisało w oświadczeniu 22 sportowców, mimo że skandal dotknął bezpośrednio sześcioro zawodników:

• Alicję Tchórz,
• Aleksandrę Polańską,
• Mateusza Chowańca,
• Dominikę Kossakowską,
• Jana Hołuba,
• Bartosza Piszczorowicza.

Wielkie zamieszanie

Polski Związek Pływacki zamierzał wysłać na igrzyska 23 zawodników, ale oficjalnie na listach startowych znalazło się tylko 17 nazwisk. Zamieszanie bierze się z tego, że - według przepisów - startują wszyscy sportowcy z tzw. minimum olimpijskim A. Natomiast osoby z literą B mogą brać udział w zawodach, ale pod warunkiem że będzie jeszcze miejsce na liście startowej. Tyle, że taki zawodnik musi zostać przez krajowy związek zgłoszony, a międzynarodowa federacja pływacka wystawia wówczas specjalne zaproszenie. Szóstka polskich sportowców ich nie dostała, bo nie zostali zgłoszeni.

"Jako zawodnicy powołani do reprezentacji na XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie ufaliśmy, że jesteśmy otoczeni przez PZP opieką rzetelną, zgodną z obowiązującymi przepisami. Pomimo wielu sytuacji kryzysowych w ostatnich latach, ufaliśmy także Panu jako Prezesowi oraz zarządowi przez Pana kierowanemu. Ostatnie wydarzenia nasz kredyt zaufania zniszczyły. Od kilku dni ponosimy konsekwencje niezrozumienia przez PZP przepisów obowiązujących w FINA. Gorzkie doświadczenia z poprzednich igrzysk niestety nikogo niczego nie nauczyły - okazało się, że praktykowana w związku od lat zasada "jakoś to będzie" nie działa na szczeblu międzynarodowym" - napisali pływacy. I zażądali dymisji władz związku.

Proces?

Paweł Słomiński, prezes Polskiego Związku Pływackiego, oficjalnie przyznał, że to wszystko nie powinno się wydarzyć i rozumie emocje zawodników. Jednocześnie w wydanym oświadczeniu zapewnił że federacja działała zgodnie z przepisami.

"Jako Prezes PZP oświadczam, że osobiście nie otrzymałem w żadnym momencie rzeczowej, jasnej informacji, że nasze wystąpienie do FINA z prośbą o zaproszenie polskich zawodników z normą B do rywalizacji w konkurencjach indywidualnych zostało odrzucone” - napisał Słomiński. Jednak wykluczeni z igrzysk zawodnicy zapowiedzieli, że pozwą związek sportowy.

Finał

Ta kontrowersyjna sprawa właśnie ma swój finał.

- Z pływakami, którzy z powodu błędów popełnionych przy ich zgłaszaniu do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, zostali wycofani z ekipy, została zawarta ugoda - powiedziała Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego. Ta utytułowana pływaczka została szefową organizacji we wrześniu 2021 roku.

Jędrzejczyk nie zdradza szczegółów ugody. Tłumaczy to klauzulą poufności. Dodaje jednak, że „w pewnym stopniu realizuje roszczenia finansowe” zawodników.

- Odbyliśmy trzy spotkania, brali w nich udział zawodnicy, ich przedstawiciel prawny, radca prawny PZP i przedstawiciele władz PZP. W pierwszym spotkaniu uczestniczył także poprzedni prezes związku. Sprawa została załatwiona. Mam nadzieję, że już nigdy do podobnej nie dojdzie - podkreśliła prezes Jędrzejczak.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 9°C Miasto: Szczecin

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 8 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rekinek 😂😂😂Treść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 9.04.2025, 20:44Źródło komentarza: Kolorowy start parady – przedszkola i szkoły wylosowały swoje motywy!Autor komentarza: Pawel JaskulaTreść komentarza: a co z Panem Leszkiem ?? martwimy sie... gdzie jest Nasz ulubiony redaktor....Data dodania komentarza: 8.04.2025, 21:59Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: alojzyTreść komentarza: Bezradni bez własnego zdania i odwagi cywilnej,Data dodania komentarza: 8.04.2025, 12:21Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: lookerTreść komentarza: Pan radny Nowicki widać, że nie trzyma ciśnienia. Radni którzy posiadają większą wiedzę od innych to według niego radni przemądrzali, którzy próbują pouczać innych. Dziecinne podejście. I ma pan rację - demokracja - to taki "niedoskonały" ustrój państwowy, gdzie dwóch idiotów przegłosuje jednego Einsteina.Data dodania komentarza: 7.04.2025, 14:23Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Może wypada powiedzieć wprost o mieszkaniach wynajętych za "przysłowiowe grosze" z zasobów TBS LOKUM pani Prezes Szpitala z pensją brutto 24 tysiące złotych czy panu wiceprezydentowi z pensją brutto 20 tysięcy, a nie mówić o "dwóch osobach które są kością niezgody".Data dodania komentarza: 7.04.2025, 14:17Źródło komentarza: Rozmowy na czasie – 7.04.2025Autor komentarza: Leokadia z NowogarduTreść komentarza: Obserwuję działania Pana Burmistrza Wiatra, te każdego dnia będąc gospodarzem Nowogardu, jak i te które potrafi umiejętnie 'sprzedać" medialnie. Powiem krótko, takiego Burmistrza nam potrzeba było i żałuję, że tak późno został Pan odkryty przez mieszkańców, bo dużo czasu Nowogard stracił mając przez tyle lat polityka z SLD! Działania Pana Burmistrza Wiatra zawsze pokrywają się z tym co robi, nie ma tam ani ubarwień ani też przesady czy kolorowania! To nie jest laurka, tylko fakty, które przedstawia tu ponad 60-letnia mieszkanka Nowogardu z pomocą wnuczka. Dużo dobrego i wielu łask Bożych życzę Panu Burmistrzowi!Data dodania komentarza: 29.03.2025, 21:45Źródło komentarza: Nowogard. Samorządowy Program Informacyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama