„Madko Polko, przepuść na głupoty”. Choć w tytule zbiórki autorka użyła nieco zaczepnego hasła, które może kojarzyć się nieco szyderczo, to na myśli Amanda Waliszewska miała kobiety, które poświęciły swoje życie, żeby opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem. Inicjatorka zrzutki wskazuje, że wiąże się to z nieustannym rozliczaniem pomocy przysługującej z publicznych pieniędzy oraz tzw. 1 proc. z rozliczeń podatkowych. Nierzadko wszystkie pozyskane w ten sposób środki nie są w stanie pokryć nawet kosztów rehabilitacji i leczenia dzieci z niepełnosprawnością. Nawet jeśli udaje się zebrać pieniądze na bieżące potrzeby, o spełnianiu własnych zachcianek opiekunowie mogą zapomnieć.
„Nikt na to nie zasługuje, z pewnością nie osoby, które zmuszone są poświęcić swoje życie, zdrowie, dobrostan psychiczny czy karierę na rzecz opieki nad chorym dzieckiem. Nie ma w tym nic wzniosłego, to ogromny wysiłek fizyczny, psychiczny i finansowy. Ta zbiórka ma na celu przynajmniej minimalnie podnieść te osoby na duchu” – czytamy w opisie zrzutki.
Jej inicjatorka chce wybrać kilka osób, którym wręczy po 1000 zł. na wykorzystanie w dowolnym celu – na pobyt w SPA, na koncert, na paznokcie czy pozłacaną figurkę Pikachu – precyzuje.
Początkowo Amanda Waliszewska założyła, że uda jej się zebrać 10 tys. zł. i przekazać tę kwotę dziesięciu mamom. Internauci szybko jednak wypatrzyli i docenili pomysł. I tak z niewielkiej zbiórki zrobił się całkiem przyzwoity „fundusz”. Obecnie na koncie jest już prawie 80 tys. zł, na które złożyło się prawie 2 tys. wpłat o różnej wysokości. Do końca akcji pozostały tylko dwa tygodnie, ale licznik się nie zatrzymuje.
Zbiórka dostępna jest na [TEJ STRONIE].
Reklama
Madko Polko, przepuść na głupoty. Trwa nietypowa zbiórka pieniędzy. Możesz pomóc
Amanda chce uzbierać pieniądze i przekazać je „madkom”. Uruchomiła zrzutkę i... akcja urosła do gigantycznych rozmiarów. Na koncie jest dużo więcej, niż zaplanowała to sobie organizatorka.
- 13.05.2022 09:49 (aktualizacja 30.09.2023 23:48)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze