Wobec ostatnich wydarzeń na Ukrainie, część osób zdecydowało się wyrazić swoje oburzenie w sposób co najmniej kontrowersyjny. Oblewanie farbą pomników czy malowanie wulgaryzmów na płotach nie przysporzy żadnych korzyści naszym wschodnim sąsiadom. Takie zachowanie generuje tylko dodatkowe koszty, które musi ponosić miasto na utrzymanie miejsc pamięci. Również prywatni przedsiębiorcy obarczani są kosztami napraw ogrodzeń swoich posesji, co z pewnością nie pomaga im przetrwać tego trudnego okresu, w jakim się wszyscy znaleźliśmy w związku rosnącymi kosztami życia.
- Apelujmy o zachowanie zdrowego rozsądku i przemyślenie, w jaki pozytywny sposób chcemy wyrazić swoje opinie - mówi Rafał Marciszewski, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. - Zamiast kupować farbę, lepiej przeznaczyć te pieniądze na pomoc charytatywną dla Ukrainy a swoją energię wykorzystać, jako wolontariusz lub podczas pokojowych legalnych manifestacji.
Reklama
Za wandalizm ktoś musi zapłacić
Atak Rosji na Ukrainę ma ogromny wpływ na nasze opinie. Jednak sposób ich wyrażania nie zawsze jest zgodny z prawem. Za zamazywanie wulgarnych napisów czy usuwanie zniszczeń ktoś musi zapłacić. I są to niemałe pieniądze.
- 13.05.2022 11:13 (aktualizacja 30.09.2023 23:49)
Napisz komentarz
Komentarze