- Trap spod pryszniców na wodzie zachowuje się jak tratwa â opowiada kierownik kąpieliska Ewa Wileńska. - Obawialiśmy się, że woda mogła go zabrać w głąb morza. Równie dobrze fale mogły go jednak wyrzucić na plażę w innym miejscu.
Pracownicy administratora plaży OSiR Wyspiarz najpierw sprawdzili polską część plaży w kierunku wschodnim. Nigdzie nie znaleźli jednak zaginionego trapu. Wtedy Ewa Wileńska postanowiła przeszukać plaże na zachód od Świnoujścia, w kierunku Niemiec.
- Wsiadłam na kład, ruszyłam brzegiem morza i znalazłam â opowiada. â Leżał 2 kilometry dalej. Razem z naszymi pracownikami przetransportowaliśmy go z powrotem na świnoujską plażę.
Nie wiadomo jednak, czy będzie nadawał się do ponownego montażu. Dziś (wtorek) przedstawiciel firmy, która była wykonawcą stanowiska prysznicowego oceni uszkodzenia i oszacuje ewentualne koszty naprawy. Podobnie w przypadku pomostów, które są przedłużeniem wejść na plażę. Wszystkie są uszkodzone.
- Nieruchomości, infrastruktura znajdująca się na plaży, w tym także te pomosty, są ubezpieczone â dodaje Ewa Wileńska. â Mamy nadzieję, że podobnie jak to było trzy lata temu w przypadku spalonej części deptaka na wydmie, ubezpieczyciel uwzględni nasz wniosek i pokryje koszty napraw.
Napisz komentarz
Komentarze