Od wczoraj (1 stycznia) za alkohol i papierosy płacimy więcej. Uderzy to po kieszeni palaczy i kupujących piwo czy wódkę. To efekt przepisów, które weszły w życie w ubiegłym roku.
Było ich 2. Sprzątali ulicę. Wyróżniało ich to, że się zataczali. Mimo wczesnej pory. Zauważył ich jeden z kierowców i powiadomił Straż Miejską. Jego podejrzenia były słuszne.
To nie jest ponury żart. Urzędnicy fiskusa zabrali się za sklepikarzy. Na ich celowniku znalazły się m.in. lodówki z piwem.
Teraz Wrocław rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. To już kolejne miasto, które chce iść tą drogą.
Paragon prawdę ci powie Według ustaleń aplikacji PanParagon przodują w tym południowa i zachodnia część Polski, a nie jak się często sądzi – wschodnia.
Wypadków drogowych z udziałem pijanych kierowców jest mniej, ale i tak nadal za dużo. To problem, który jest poważniejszy, niż mogłoby się wydawać.
Jeszcze w 2021 roku byliśmy jednym z europejskich liderów w spożyciu piwa. Dziś tendencja stopniowo się odwraca.
Latem chętnie korzystamy ze sprzętu wodnego. Często nie żałujemy też sobie procentów. A jeśli komuś przyjdzie do głowy to połączyć, to co za to grozi?
Do ośrodka uzależnień trafił 8-latek. Wypijał 3-4 piwa dziennie i nałogowo palił papierosy. Według specjalistów skala uzależnień młodych ludzi jest coraz większa.
Młodzi ludzie coraz częściej sięgają po używki. Część z nich nie potrafi żyć bez alkoholu i narkotyków, a w Polsce plagą staje się uzależnienie od telefonu.
Dwa pościgi, dwóch zalanych w sztok kierowców, jedna gmina. Rekordzista wydmuchał prawie 4 promile. Konta obu „szaleńców” wypełniły teraz po brzegi punktu karne.
Pijemy na potęgę. W pracy. Ku zaskoczeniu pracodawców. Zaczęło się w czasie pandemii, kiedy spożycie alkoholu ostro poszło w górę. I mocno się trzyma. Czy powstrzymają to kontrole trzeźwości w pracy?