Po wakacjach wielu Polaków będzie musiało wydać więcej niż dotychczas. Inflacja dotarła do szkolnych stołówek i winduje ceny obiadów.
Inflacja to nie tylko wszechobecna drożyzna. To także pewne techniki, których zadaniem jest zmylenie konsumenta. Jak?
GUS podał dane o inflacji w czerwcu. Wyniosła 15, 6 proc., najwięcej od 1997 roku. Jest źle, bo drożeje wszystko.
Coraz trudniej radzimy sobie z galopadą cen. Drożeje wszystko: od utrzymania mieszkania przez kredyty, ceny żywności aż po koszty transportu.
Eksperci ostrzegają, że czeka nas skokowa podwyżka cen żywności. Kiedy, dlaczego, wszystkich produktów?
Coraz więcej Polaków ma kłopoty z opłaceniem rachunków i bieżącymi wydatkami. Co więcej wielu z nas obawia się, że będzie jeszcze gorzej. Powód? Rosnąca inflacja i drożyzna.
Klienci alarmują, że w sklepach zastają puste półki. Ludzie zaczynają wykupywać cukier. Dlaczego?
Dramatycznie wysokie ceny węgla. Na dodatek brakuje go w całej Polsce. Politycy PiS zapowiadają, że coś z tym zrobią. Co? Na razie są tylko mgliste zapowiedzi jakiegoś wsparcia i apel, żeby nie wywoływać paniki.
Samorządowcy chcę podwyższenia opłat za zarejestrowanie pojazdu. Jak przekonują, gdy wokół wszystko drożeje, stawki są takie same od 12 lat.
Trzeba się przygotować na kolejne podwyżki cen żywności i napojów – ostrzegają analitycy rynkowi. Producenci już zapowiadają podwyżki albo podnoszą ceny. Niewykluczone, że pod koniec roku chleb będzie kosztował ok. 10 zł.
Dziennikarka znana z publikacji o zdrowiu pokazała rachunki, które przesłali do niej czytelnicy. Niektóre ceny w nadmorskich miejscowościach przyprawiają o dreszcze!
GUS uaktualnił dane dotyczące inflacji w Polsce. Galopada cen trwa i nic nie wskazuje, że się zatrzyma. Drożyzna coraz bardziej daje się Polakom we znaki.