Niedawno samochody były drogie i ich brakowało. Jak teraz wygląda polski rynek motoryzacyjny? Działa pod hasłem: spadek.
Rewolucja na rynku motoryzacyjny. Decyzja Parlamentu Europejskiego to pierwszy krok do zakończenia ery silników spalinowych.
Wielu kierowców będzie musiało zapłacić za auto, którym jeżdżą. To rozwiązanie ma zatrzymać sprowadzanie do Polski starszych aut i promować ekologiczne pojazdy.
To dobre informacje dla kierowców jeżdżących samochodami kilku znanych marek: Ford, Peugeot, Citroen, Nissan i DS. Chodzi o ich pieniądze.
Pierwsza zmiana zaczęła obowiązywać od końca stycznia. Kolejna wejdzie w życie jesienią. A to jeszcze nie koniec niespodzianek.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad idzie za ciosem i stawia jeszcze więcej tablic, których do tej pory przy trasach nie było. Co oznacza wielka, czarna dłoń?
W 2021 roku zarejestrowano lub przerejestrowano w Polsce ponad 3,5 mln aut. Większość z nich to samochody używane. Wiemy, na jakie marki stawiali klienci. Wiemy także, czy auta w końcu potanieją.
Właściciele terenówek i innych mocniejszych samochodów otrzymują pisma z armii. Rozsyłają je wojskowe komendy uzupełnień. Kierowcy obawiają się, że ich auta... zostaną "wcielone" do wojska.
„Japończyk” czy może niemieckie auto? Wiemy, jakie marki i modele samochodów brali złodzieje na cel w 2021 roku. Liczba kradzieży wzrosła nieznacznie.
Fabryki aut wstrzymują produkcję. Nowe samochody mocno podrożeją, a rynek używanych przeżywa boom, jakiego dawno nie było. Kto zwlekał z wymianą auta, teraz może się gorzko rozczarować.
Trwają w Świnoujściu konsultacje społeczne dotyczące wariantów poruszania się po mieście, ze szczególnym uwzględnieniem ruchu po otwarciu tunelu drogowego pod Świną łączącego wyspy Uznam z wyspą Wolin.
Policja ujawnia najnowsze dane dotyczące kradzieży samochodów. Coraz popularniejsza jest nowa metoda działania przestępców. Mundurowi radzą, jak się przed tym zabezpieczyć.