Liczba zgonów w Polsce wciąż jest wysoka. Sytuacji demograficznej nie poprawia fakt, że na świat przychodzi bardzo mało dzieci – najmniej od ponad 100 lat.
GUS podał najnowsze dane o liczbie urodzeń w Polsce. Po raz kolejny na świat przyszło najmniej dzieci po II wojnie. Kryzys demograficzny coraz bardziej się pogłębia.
Winna była pandemia, ale teraz wychodzi na jaw, że umieramy z zupełnie innych powodów. Nie chodzi tylko o choroby, ale też wieloletnie zaniedbania.
W ubiegłym roku zmarło prawie 520 tys. Polaków. Co gorsza, od lat liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń. I nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Nie pomogło w tym nawet 500 plus.
Kryzys narodzin. W 2021 roku w Polsce na świat przyszło najmniej dzieci od zakończenia II wojny światowej. Programy prorodzinne nie zmieniają sytuacji, a najnowsze dane GUS nie są optymistyczne.
Statystyki demograficzne w Polsce są najniższe od wielu lat. Dzietność z roku na rok spada, wzrasta natomiast liczba zgonów. To najgorszy wynik od czasów II wojny światowej. Nie pomogła nawet polityka prorodzinna.