Lekarka z Niemiec posługiwała się kartą nieżyjącego ojca

Wszystko wydarzyło się na ulicy Prusa. Uwagę strażników miejskich zwrócił fakt, że karta inwalidy włożona za szybę pojazdu jest w większość przykryta innym dokumentem. Nie było min.in. całej widać daty ważności. W tej sytuacji założyli blokadę na koła samochodu. Gdy pojawiła się właścicielka okazało się, że karta została celowo przykryta, ponieważ straciła ważność w 2005 roku, a osoba której nazwisko na niej widniało nie żyje.