Do sieci darmowych autostrad w Polsce dołączył fragment A1 od Torunia do Gdańska. Za kierowców będzie płaciło państwo.
Kierująca fiatem punto sądziła, że uda jej się wyprzedzić inny samochód lewym pasem. Skończyło się dachowaniem. Wszystko nagrała kamera samochodowa.
Prywatna firma zarządzająca trasą A4 wprowadza nowe opłaty za przejazd autostradą. GDDKiA ocenia, że nie ma ku temu powodu.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamierza montować progi zwalniające na autostradach. Szaleństwo, czy jednak rozsądne rozwiązanie?
Po tym, jak firma zarządzająca autostradą A4 poniosła opłaty za przejazd, głos zabrał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. I złożył ważną deklarację.
Więcej trzeba zapłacić za przejazd autostradą A4. Podwyżkom była przeciwna Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ale prywatna firma zarządzającą trasą postawiła na swoim.
Za jazdę siecią dróg ekspresowych trzeba będzie płacić – wynika z zapisów w rządowym dokumencie. Jaka jest prawda?
Pewien 30-latek nie mógł powstrzymać się od zaspokojenia swojej ciekawości. Sprawdził możliwości nowego auta i słono za to zapłacił. Wszystko zarejestrowały policyjne kamery.
Podróżujący autostradami A2 i A4 mogą się zdziwić. Lada moment na tych trasach dojdzie do prawdziwej rewolucji i nie będzie się nimi jeździło jak dotychczas.
Komisja Europejska zgodziła się na dofinansowanie budowy ostatniego odcinka autostrady A1. To ponad 80 kilometrów, które pochłonie bardzo dużo pieniędzy.