Wyjaśniamy, o co chodzi w najnowszym pomyśle rządu, dzięki któremu Polacy mają za prąd zapłacić mniej. Bo sprawa wcale nie jest taka prosta.
Szef bydgoskiej policji wprowadził zakaz używania czajników elektrycznych. Dla oszczędności. Policja ma też inne pomysły na ograniczanie wydatków na prąd i ciepło.
Z końcem czerwca upływa termin, do którego można zamrozić ceny prądu na poziomie z 2022 roku.
Osoby, które chcą zapłacić mniej za prąd, mają coraz mniej czasu na złożenie wniosku. A bez tego można przeżyć szok, gdy zobaczy się rachunek.
Spółdzielnie mieszkaniowe mają rozsyłać ludziom pisma chwalące posunięcia władzy. Nie chcą tego robić. – Jesteśmy zbulwersowani – mówią spółdzielcy.
Przed nami zmiany w prawie energetycznym. Co to oznacza? Poważne ułatwienia dla odbiorców prądu. Skończy się na przykład spisywanie liczników. Co jeszcze?